Witaj, świecie!

Witaj, świecie!

Zdarza się, że pomysł na zmianę długo chodzi za człowiekiem. Wraca co jakiś czas, przypomina o sobie w najmniej spodziewanych momentach, a jednak wciąż go odkładamy, tłumacząc to bardziej lub mniej sensownymi powodami. Tak samo było ze mną. Plan stworzenia bloga przewijał się gdzieś w tle przez dłuższy czas, ale zawsze pojawiało się „później”. A później, jak dobrze wiemy, potrafi trwać i trwać.

W pewnym momencie zaczęłam zauważać, że czekanie na idealny moment to tylko elegancki sposób na stanie w miejscu. Bo im więcej myślimy o tym, jak to wszystko powinno wyglądać, tym trudniej jest faktycznie coś zrobić.

Małe kroki potrafią mieć ogromne znaczenie. Jedno podjęte działanie pociąga za sobą kolejne, a kierunek zaczyna się klarować dopiero w trakcie drogi.

I może to jest właśnie najlepszy moment, żeby zacząć robić to, o czym myślisz od miesięcy. Usiąść dziś na trzydzieści minut, zrobić pierwszy ruch, ruszyć temat, który od dawna czeka w kolejce. A istnieje spora szansa, że kiedy już zaczniesz, to nawet się nie zorientujesz, kiedy te trzydzieści minut zmienią się w godzinę.

Ten blog to mój mały krok. Nie idealny, ale zrobiony.
Może Ciebie też coś woła, żeby w końcu zacząć?
Nie musisz od razu przewracać życia do góry nogami.
Wystarczy ruch o centymetr.


Jedna odpowiedź do „Witaj, świecie!”

  1. Awatar Komentator WordPressa

    Cześć, to jest komentarz.
    Aby zapoznać się z moderowaniem, edycją i usuwaniem komentarzy, należy odwiedzić ekran komentarzy w kokpicie.
    Awatary komentujących pochodzą z Gravatara.

Skomentuj Komentator WordPressa Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *